poniedziałek, 30 grudnia 2013

BORDOWE SMOKEY EYE - Makijaż na Sylwestra/Studniówkę

Zapraszam na kolejną dawkę 'zbliżeń' na makijaż, do którego tutorial już znajduje się na YouTube ;)





Przy takim kolorze na powiekach, musicie pamiętać o ABSOLUTNYM zakryciu wszelkich niedoskonałosci, nie ma tu miejsca na syfki i zaczerwienienia, cera musi być idealna.





 Tutorial znajdziecie tutaj: 


Mam nadzieję, że się Wam podoba ;)



poniedziałek, 23 grudnia 2013

ZOEVA - Makeup Tote Bag - Torba Wizażysty (i nie tylko ;))

Chciałabym Wam dzisiaj pokazać moje cudeńko, jakim jest Tote Bag od Zoevy. Torbę posiadam już chyba z 2 tygodnie, ale nie mogłam znaleźć chwili, żeby ją porządnie 'obfocić'; może i szkoda, bo pewnie znalazłaby się na liście prezentów do Mikołaja niejednej z Was, ale zawsze możecie ją sobie zażyczyć na prezen 'noworoczny" :)

Dzisiaj będzie więcej oglądania niż czytania, bo chciałam Wam ją pokazać jak najbardziej 'z bliska' jak tylko się to da zrobić w internecie. ;)


źródło: http://www.ladymakeup.pl/

Tak prezentują się oficjalne wymiary torby. I choć po sprawdzeniu wymiarów w realu centymetrem można łatwo dojść do wniosku "szkoda że nie jest większa", to nie dajcie się zwieść - to maleństwo jest bardzo pakowne, co zademonstruję Wam za chwilę. Takie a nie inne wymiary sprawiają, że jest poręczna i nie ciąży nam na ramieniu jak kolejny kufer.

Torba posiada 3 'komory', które, według mnie, naprawdę zostały przemyślane. Może nie do końca pasują mi te szlufki na pędzle w środkowej części, bo pędzle i tak zawsze przewożę osobno, ale przecież można tam wcisnąć cokolwiek innego, na przykład położyć luźno kosmetyczki z jakimiś drobniejszymi produktami.





Mówiłam że bydlątko jest pakowne? No to proszę bardzo: oto corpus delicti! ;)
Powkładałam do niej produkty, żebyście wiedziały mniej więcej jak to się prezentuje w praktyce.


Wyżej było napisane, że jej szerokość to 13 cm? Tutaj widzą Państwo torbę napakowaną kosmetykami, a jej szerokość mierzy 17 cm! To naprawdę nie jest mało! Na taką maksymalną szerokość pozwalają boczne szwy, ale myślę, że w nagłej potrzebie, można by wcisnąć coś jeszcze na środek torby, i wtedy wyciągnąć ją maksymalnie do 21 cm (!!).









Już niedługo pokażę Wam swatche palety Smashbox, obiecuję ;)

Torba wykonana jest naprawdę porządnie, nie ma nigdzie wystających nitek, prujących się szwów, czy badziewnego materiału. Zamki chodzą leciutko, nic się nie zacina a każdy zamek ma 2 suwaki, więc możemy zamknąć torbę w dogodnym miejscu. 

Sztuczna skórka, z której wykonana jest torba, jest przemiła w dotyku i można by dać się zmylić że jest ona prawdziwa ;) Jedyną rzeczą, do której się przyczepie to jest brak jednego długiego paska. Wygodniej nosiłoby się napakowaną torbę na ramieniu, a producent wyposażył torbę jedynie w dwie krótkie rączki, umieszczone pomiędzy komorami. Prawda, dzieki temu torba jest stabilna w trzymaniu, a dodanie długiego paska byłoby skomplikowane przez to, ze torba otwiera się w każdym miejscu (przez podwójne suwaki), ale można było coś wymyślić. Tak, czepiam się. ;)





Zapraszam teraz na serie upierdliwych zdjęć detali:













A na koniec, pokażę Wam, dlaczego tak trudno jest mi robić zdjęcia ;) 

Kinia

Maksio

Jak tylko rozłożę tło i światło, te dwa potworki (tak, to są 2 różne koty ;)) zaraz wskakują "na plan", gotowe do ich sesji zdjęciowej! Życie z kotami nie jest łatwe ;)


Jak się Wam podoba torba? Jest na Waszej 'chciejliście'? Ja jestem bardzo zadowolona. Myślę, że jest to idealne rozwiązanie, gdy jedziemy umalować jedną osobę, lub już ż góry jest wiadomo, czego będziemy używać. Jest też oczywiście o niebo wygodniejsza od tachania kanciastego i nieporęcznego kufra. Żałuję, że Zoeva nie wypuściła tej torby wcześniej, bo w listopadzie miałabym z niej duuuuży pożytek ;) 





PS: WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :) 


sobota, 21 grudnia 2013

*ZIELONY MAKIJAŻ ŚWIĄTECZNY* - 2 Wersje: Ostra i Łagodna

No i znowu zbliżenie na makijaż z filmu, jako uzupełnienie tutorialu. Sama lubię przyglądać się szczegółom, więc może ktoś jest zboczony na tym punkcie jak ja ;)



Dzisiejszy makijaż to znowu makijaż tworzony z myślą o Wigilii, ale na pewno to nie jedyna okazja, na jaką może się przydać. Oczywiście wersja z czerwonymi ustami nie będzie dla każdego, ale przecież każdy element makijażu możecie swobodnie zmieniać. To samo dotyczy brokatowej kreski - makijaż już z samą czarną kreską będzie się prezentować interesująco.





Tutorial dostepny jest tu: 
(lista użytych kosmetyków znajduje się w opisie filmu na YouTube)


 
 
Napiszcie mi koniecznie która wersja przypadła Wam bardziej do gustu! ;)

środa, 18 grudnia 2013

TUTORIAL: Makijaż Sylwestrowy - Smokey Eye dla Odważnych ;) [DUŻO ZDJĘĆ]

Hej :) Przygotowałam dla Was dzisiaj tutorial do tego baardzo sexownego smokey eye, dzięki któremu w wieczór Sylwestrowy będziecie błyszczeć jaśniej niż sztuczne ognie ;)

Z uwagi na to, iż w dużej mierze wykorzystujemy czarny cień proponowałabym w pierwszej kolejności zrobić makijaż oka a nastepnie całej twarzy, zwłaszcza, jesli jesteście początkuące ;) W ten sposób ułatwicie sobie zadanie i w razie obsypania się cienia nie będziecie musiały robić 'bazy' dwukrotnie.

Jak przy każdym makijażu smokey będzie dużo rozcierania vel. blendowania, więc do roboty ;) 


 1. Na całą powiekę ruchomą nakładamy matową czerń. Ja wybrałam taką, która ma w sobie różnokolorowe drobinki, ale możecie równie dobrze wybrać zwykły mat. Nakładamy cień zgodnie z kształtem oka, podążając za oczodołem. W zewnętrznym kąciku nieznacznie 'podnoszę' cień do góry, aby nadać oku koci kształt. Uważajcie żeby nie nałożyć czerni za daleko powyżej załamania - ciężko będzie to potem obniżyć i skończycie z cieniem tuż pod brwią ;) Dla ułatwienia polecam nałożyć matowy beżowy cień na łuk brwiowy.
 2. W zewnętrznej części załamania nakładam matowy cień w kolorze ciepłego brązu. Uważnie rozcieram cień tak, aby przy okazji zatrzeć granice czerni. Rozcieram tak długo aż pozostanie już tylko 'chmura' bez wyraźnych krawędzi. Rozcieram pędzlem którym nałożyłam kolor i pomagam sobie czystym pędzlem do blendowania.
3. Na wewnętrzną część załamania nakładam cień w kolorze zbliżonym do tego nałożonego wcześniej ale o wykończeniu perłowym. Rozcieram aż wszystko będzie się pięknie przechodziło, nie wyjeżdżając natomiast na czerń poniżej załamania powieki. 
 4. Matowym beżowym cieniem rozcieram wewnętrzną część matowego cienia. Chodzi o to, żeby czerń była delikatna, o ile to w ogóle możliwe ;)
 5. Prawie na całą dolną powiekę nakładam złoty perłowy cień. Sam zewnętrzny kącik zostawiam nietknięty kolorem.

 6. Zewnętrzny kącik pokrywam czernią wymieszaną z dość ciemnym matowym brązowym kolorem i zacieram starannie granice między złotem a nałożoną mieszanką.
 7. Na linię wodną nakładam żelowy eyeliner wodoodporny. Eyeliner będzie trzymał się na linii wodnej całą noc w nienaruszonym stanie. Musicie też upewnić się, że na górnej linii wodnej nie ma żadnych prześwitów, że skóra między rzęsami jest umalowana na czarno. 'Przebłyski' czystej skóry popsują cały efekt ;)









8. Czas na błyskotki :) Używając brokatowego eyelinera przyozdabiam wewnętrzny kącik dolnej powieki. Brokat nakładam mniej więcej do połowy długości dolnej powieki.

 Czas wytuszować rzęsy i makijaż oka jest już gotowy! :)




Twarz konturuję bronzerem, na policzki nakładam delikatny róż. Jako rozświetlacza użyłam... beżowego perłowego cienia do powiek ;) 
Do makijażu ust uzyłam dwóch konturówek - beżowej i o kilka tonów ciemniejszej. Ciemniejszą aplikujęna kąciku ust a beżową obrysowuję cały kontur i wypełniam usta. Nakładam neutralną pomadkę żeby wszystko ładnie się 'stopiło' 



Pamiętajcie o ABSOLUTNYM zakryciu cieni pod oczami. Przy tak intensywnym makijażu oczu wszelkie niedoskonałości sprawią, że zamiast jak gwiazda, będziecie wyglądać po prostu na zmęczone ;) 

Do wykonania makijażu użyłam:

OCZY: 
*Anastasia Beverly Hills Lavish Palette 
http://www.anastasia.net/Lavish-Set.html 
*Cień Motives Cosmetics Pink Gold
*Eyeliner Brokatowy NYX - 16 El Dorado
*Tusz Wonder Lash Mascara Oriflame
*Rzęsy no-name kupione na IMATS ;)
*Żelowy eyeliner Maybelline

TWARZ: 
*Motives Cosmetics Liquid Powder Mineral Foundation - Tender Beige
*Motives Cosmetics Concealer - Amber
*Motives Cosmetics Luminous Loose Powder 
*Motives Cosmetics Luminous Translucent Pressed Powder - Dark (jako bronzer)
*Motives Cosmetics Blush - Babydoll

USTA: 
*Motives Cosmetics Rich Formula Lipstick - Half n Half
*Motives Lipliner - Bordeaux i Neutral


 To są kosmetyki których użyłam, ale nie jest powiedziane że musicie używać konkretnie tych samych produktów żeby uzyskać ten sam efekt ;)  Cała zabawa polega na odwzorowaniu makijazu swoimi kosmetykami. Mam nadzieję, że propozycja przypadła Wam do gustu i spróbujecie go na sobie :) 
 

PS: Wolicie gdy opisy są obok zdjęć, czy pod nimi? ;)